Halo! Halo!
Witam!
Kto jeżdzil z pronoblem i co może o nim powiedziec? Czekam na opinie.

Halo Ryszard,
tak pronobel – firma z gliwic, sa w porzadku, babki w biurze swietne, jak zadzwonisz sam zobaczysz :) warto sprobowac. Dostajesz koordynatora swojego do ktorego mozesz dzwonic, wiadomo ubezpieczenie, kasa to zalezy jaki jezyk masz. Na ile chcesz wyjechac? W ogole to zaczynasz jako opiekun? Ja od 10 lat jezdze do De, juz powoli sie wypalam, ale ciagne dalej bo kasa potrzebna.

Elka napisał:

Halo Ryszard,
tak pronobel – firma z gliwic, sa w porzadku, babki w biurze swietne, jak zadzwonisz sam zobaczysz :) warto sprobowac. Dostajesz koordynatora swojego do ktorego mozesz dzwonic, wiadomo ubezpieczenie, kasa to zalezy jaki jezyk masz. Na ile chcesz wyjechac? W ogole to zaczynasz jako opiekun? Ja od 10 lat jezdze do De, juz powoli sie wypalam, ale ciagne dalej bo kasa potrzebna.

He he wypalasz sie... ile razy ja sie już "wypaliłem"! tez gdzies tyle jezdże, może troche krócej.

Ja szukam zleceń raczej krótszych, bo lubie byc w domu (absurd nie?), ale zycie weryfikuje to czego chcemy i daje nam to co mu sie podoba. Będę do nich dzwonił w tym tygodniu, zobaczymy co mi zaproponuja :)

Oj dobra, koniec marudzenia bo jakoś smutno i dołująco nam sie tu zrobiło :) mamy z czego sie ciezyc... mamy fajna prace, mozliwosc zarobienia naprawde fajnych pieniedzy, o ktorych niejedni moga tylko pomarzyc, szukajac pracy w polskich urzedach pracy, gdzie najwiecej ile proponuja to najnizsza krajowa... Ja sobie teraz nie wyobrazam za tyle pracowac... . Jak sobie pomysle, ze bez wiekszego wyksztalcenia zarabiam tyle co mój chrzesniak, ktory jest po 2 kierunkach i pracuje dziennie po 12 godzin to rachunek jest prosty...tak wiec koniec marudzenia. W koncu z jakiegos powodu wracamy ciagle do naszych staruszkow :)

jak zadzwonisz do pronobla to daj znac co tam ciekawego z tego wyniknie :)

w ogóle mało nas tu narazie, ciekawe czy ktos dolaczy do naszej dyskusji :)

Cześć! To ja sie dołącze chetnie :) byłam z pronoblem 3 razy ostatnio dokladnie w Kempten 4 miesiące (był tam ktos? Cudowne miejsce! Jak mi znajda oferte znowu w to samo miejsce to nawet za 700 euro pojade ha ha – oczywiscie zartuje). Do tej pory pronobel oceniam na 4+, dam im piątkę jak mi dadza podwyzke he he, apetyt rosnie w miare jedzenia :D Ogolnie warunki bardzo dobre. A do pdp mam z kolei duze szczescie i bardzo sie do nich przywiazuje.. po smierci piewrszego pdp przez kilka miesiecy czulam jakby umarl czlonek mojej rodziny...

elka tak, to jest rzeczywiście taki absurd, szczegolnie dla mlodych wykształconych ludzi, że zarabiaja nie raz gorzej niz my... no ale, trzeba se radzic! Każdy robi to tak jak potrafi.

Chyba sie zdecyduje na pronobla, warunki i oferta wygladaja ciekawie, 1050 euro, opieka nad leżacym panem. Zastanawiam sie tylko bo to dluzszy wyjazd, a nie przepadam za takimi, ale dodatkowa kasa sie przyda, a proponuja premie...

Kata napisał:

Cześć! To ja sie dołącze chetnie :) byłam z pronoblem 3 razy ostatnio dokladnie w Kempten 4 miesiące (był tam ktos? Cudowne miejsce! Jak mi znajda oferte znowu w to samo miejsce to nawet za 700 euro pojade ha ha – oczywiscie zartuje). Do tej pory pronobel oceniam na 4+, dam im piątkę jak mi dadza podwyzke he he, apetyt rosnie w miare jedzenia :D Ogolnie warunki bardzo dobre. A do pdp mam z kolei duze szczescie i bardzo sie do nich przywiazuje.. po smierci piewrszego pdp przez kilka miesiecy czulam jakby umarl czlonek mojej rodziny...

Kata ja bylam kiedys w kempten – ale bardziej wypoczynkowo, rzeczwiście piękne miejsce, pozazdrościc, ze moglas tam tez pracowac!

Rysiek, ja bym brała, tzn leżący pan to niekoniecznie, ale Ty jestes facet, wiec znasz swoje możliwości.

W porównaniu do innych agencji (a zaliczyłam juz 4) pronobel wypadł najlepiej chyba. Nie wiem czy miałam wyjątkowe szczęście, czy faktycznie są tak super, bo i kasa, i babki w biurze i kontakt z firmą był świetny. Czy to przypadek czy ich reguła przekonam sie, bo pojade z nimi jeszcze raz (mam nadzieje)

Aliss napisał:

W porównaniu do innych agencji (a zaliczyłam juz 4) pronobel wypadł najlepiej chyba. Nie wiem czy miałam wyjątkowe szczęście, czy faktycznie są tak super, bo i kasa, i babki w biurze i kontakt z firmą był świetny. Czy to przypadek czy ich reguła przekonam sie, bo pojade z nimi jeszcze raz (mam nadzieje)

Oby to była reguła! Wolałabym nie szukać innej agencji.

No elka - wiadomo, ja podobnie. Wierze w nich :D trzeba być dobrej myśli he he.

Rysiek - i jak tam, oferta przez Ciebie zaklepana? jedziesz?

Elka teraz doczytalam, ze od 10 lat jezdzisz jako opiekunka - szmat czasu! Podziwiam...

Tak, żegnam sie z wami, jade. Moze przekonam się do dłuzszych wyjazdow, zobaczymy. Nie wiem jak bedzie z netem na miejscu. Najwyzej dam znac po powrocie o ile te miejsce bedzie jeszcze istnialo.

Rysiek to na ile jedziesz? Na cale wieki chyba he he :P i z pronoblem tak? Co Cie skłoniło zeby jednak to wziac?


Aliss – no staz mam spory, ale znam opiekunki które jesczze dluzej jezdza.

Przemila Pani z która zalatwialem sprawy przez tel mnie naklonila :D a tak serio, to kasa... jest szansa dobrze zarobic to grzech nie skorzystac :D

tak, z pronoblem jade.

Elka napisał:

Rysiek to na ile jedziesz? Na cale wieki chyba he he :P i z pronoblem tak? Co Cie skłoniło zeby jednak to wziac?


Aliss – no staz mam spory, ale znam opiekunki które jesczze dluzej jezdza.

dla mnie  to i tak duzo, nie wiem czy dalabym rade tyle lat jezdzic bo bardzo wrazliwa jestem, już jedną pdp stracilam i przezylam to bardziej niz "zamierzalam". Jeszcze rok, gora dwa i chcialabym skonczyc, ale czy bedzie mi to dane – zobaczymy.
Elka i tyle lat z pronblem ciagle jezdzisz?

Nie, nie, z Pronoblem juz bedzie rok jakos zanieldugo jak jezdze.

Noo, to i tak fajnie, trzymasz sie ich :)

Trzymam, trzymam bo sa w porzadku, fajnie sie z nimi pracuje po prostu. Dopóki oni są "wierni" mi he he i to ja im tez bede. Naprawde fajne podejscie do pracownika maja i fajne warunki proponuja, tak więc nie czuje potrzeby zmieniania firmy.

Elka napisał:

Trzymam, trzymam bo sa w porzadku, fajnie sie z nimi pracuje po prostu. Dopóki oni są "wierni" mi he he i to ja im tez bede. Naprawde fajne podejscie do pracownika maja i fajne warunki proponuja, tak więc nie czuje potrzeby zmieniania firmy.

Elka, w zyciu tez taka wierna jestes jak w pracy ? :D Żart oczywiście ;) Ja tez narazie zostaje przy pronoblu, dopoki jest dobrze, dopoty warto dbac sobie o pozycje w pracy. Wiadomo, jak się jezdzi z firma dluzej to potem latwiej negocjowac waruki itd. Lepsza gadka jest :)

Kata napisał:

Elka napisał:

Trzymam, trzymam bo sa w porzadku, fajnie sie z nimi pracuje po prostu. Dopóki oni są "wierni" mi he he i to ja im tez bede. Naprawde fajne podejscie do pracownika maja i fajne warunki proponuja, tak więc nie czuje potrzeby zmieniania firmy.

Elka, w zyciu tez taka wierna jestes jak w pracy ? :D Żart oczywiście ;) Ja tez narazie zostaje przy pronoblu, dopoki jest dobrze, dopoty warto dbac sobie o pozycje w pracy. Wiadomo, jak się jezdzi z firma dluzej to potem latwiej negocjowac waruki itd. Lepsza gadka jest :)

Kata – otóz to. Szacunek i zaufanie pomiedzy pracodawca a pracownikiem to bardzo wazna rzecz, w naszym fachu dodastkowo ciezko to znalezc, agencje sa rozne – kazda z nas to wie. W pronoblu znalazlam to czego szukalam, dlatego tak - jestem im wierna jak własnemu męzowi ha ha, zobaczymy jak dlugo! :P

Czesc dziewczyny :) widze, ze wy obyte w tym fachu i z ta firma. Ja ani z tym ,ani z tym... ale bardzo chce wyjechac do pracy do Niemiec wlasnie jako opiekunka osob starszych. Dlatego mam kilka pytan – czy trzeba miec duze doswadczenie? Czy mozna wyjechac na krotko – na pierwszy raz wolalabym jak najkrotszy wyjazd. Czy jest sie ubezpieczonym w Niemczech i mozna isc do lekarza jak sie rozchoruje? Czy firma takie cos gwarantuje, czy musze sama o to zadbac? I ile mozna zarobic? Bede wdzieczna za kazda opinie!

gienia napisał:

Czesc dziewczyny :) widze, ze wy obyte w tym fachu i z ta firma. Ja ani z tym ,ani z tym... ale bardzo chce wyjechac do pracy do Niemiec wlasnie jako opiekunka osob starszych. Dlatego mam kilka pytan – czy trzeba miec duze doswadczenie? Czy mozna wyjechac na krotko – na pierwszy raz wolalabym jak najkrotszy wyjazd. Czy jest sie ubezpieczonym w Niemczech i mozna isc do lekarza jak sie rozchoruje? Czy firma takie cos gwarantuje, czy musze sama o to zadbac? I ile mozna zarobic? Bede wdzieczna za kazda opinie!

Witaj!

Jesli chodzi o doświadczenie – roznie do tego firmy podchodza. Mowimy tu o pronoblu – nie wiem dokladnie jak tam jest bo ja mialam doswiadczenie i zaczelam po prostu o nim opowiadac podczas rozmowy. Tak więc najlepiej jesli zadzwonisz i zapytasz. A jakie maz tedoswiadczenie?

Mozna wyjechac na krotko, najkrócej na miesiąc.

Ubezpieczenie masz, jak najbardziej, bez niego sie nawet nie ruszaj za granice! Bo koszty leczenia sa ogromne! firma zalatwia Ci karte EKUZ i mozesz sie bezplatnie leczyc.

Dzięki Aliss!! a jak z pieniedzmi?

A sorry, nie doczytalam. Ale nie wiem szczerze mowiac, mnie interesowalo zawsze ile mi zaprponuja, a to zawsze indywidualna sprawa. Wiec ja z dobrym jezykiem i doswiadczeniem – ani nie ogromnym ani nie malym (opieka nad chora mama i wolontariat w DPSie) moge liczyc na 1050 – 1100 euro. Czasem jakas premia tez wpadnie :)

I jak gienia, dzwonilas do pronobla? Jedziesz z nimi? Z kim innym?

Zastanawiam sie jesczze, przegladam fora, czytam opinie, ogladam strony i juz mi sie w glowie miesza od wszystkich informacji, ale nadal biore pronobla pod uwage.

Znajdz najlepszego i z nimi jedz :) my Ci mozemy polecan pronobla, bo na chwile terazniejsza wlasnie z nim jezdzimy i wiemy ze jest w porzadku. A jaka jest firma to i tak przekomasz sie dopiero jak sama z nimi wyjedziesz, taka prawda. W kazdym razie daj znac co postanowisz :)

Jasne, dam znac, pewnie niebawem :)

I jak tam Gienia?

Na razie nic, czekam :)

Coś długo czekasz, nie spieszy Ci sie do DE? :)

Nie... boje sie troche jechac. Nie wiem czy sie nadaje do tego. Chce sprobowac, ale tak po prostu, po ludzki sie boje.

Gienia nie taki diabel straszny! Jasne, pierwszy wyjazd zawsze jest wyzwaniem, szczegolnie jesli jesczze wczesniej sie nie podrozowalo samemu, trzba sie odnalezc w nowym krau, ciagle poslugiwac obcym jezykiem, no i praca do najlzejszych tez nie nalezy. Wedlug mnie znalezienie dobrej agencji to polowa sukcesu. Druga polowa to my same i nasze podejscie i rodzina, do ktorej trafiamy. Wszystko ma swoje plusy i minusy :) Jeśli jedziesz z pronoblem to powinno byc ok, mnie jesczze nie zawiodl. A sama ochloniesz jak juz bedziesz na miejscu, pierwsze dni miną, zaklimatyzuesz sie, ogarniesz obowiazki, rytm dnia... bedzie dobrze!

Dzięki Elka :) Ja jestem pewna ze chce wyjechac, ale stres mnie troche zjada. Twoje slowa mnie uspokoily, bo dobrze wiedziec, ze jade z firma, o ktoirej ktos dobrze mówi. No nic, mysle ze telefon od nich powinien by na dniach. Im szybciej tym lepiej, bo wcześniej przestane sie stresowac :P Wolalabym juz byc na miejscu...

Sprawdzona firma to większa częsć sukcesu, wiesz, ze zawsze masz kase zgodna i na czas – czyli wiesz za co pracujesz i nie jestes kiwana na lewo i prawo... no i wsparcie i pomoc w formalnosciach i w trakcie pobytu też sa. Tak więc o firmę się nie martw. Miejmy nadzieję, że trafisz na fajną rodzine, w której bedzie ci sie dobrze pracowało, bo to druga, równie wazna czesc sukcesu.

Gienia dokładnie tak jak mówi Elka – nie taki diabeł straszny :) przed każda nową praca się człowiek stresuje, nowe obowiazki i nowi ludzie – to zawsze mniejszy lub wiekszy stres. Ale jak każdym poprzednim razem teraz tez dasz rade!!

I jak tam Gienia?

No Ela masz wyczucie :P dzisiaj dzwnili z ofertą, krótką tak jak chciałam tylko jeden miesiąc, ponoc łatwy przypadek, pan nie ma zadnych wiekszych schorzen i jest w miare samodzielny. Dla mnie w sam raz na pierwsy raz, chce sie sprawdzic, nie rzucac odrazu na głęboką wodę.

Fajnie! Zdecydowałas sie na wyjazd juz rozumiem? Pewnie, ze nie ma co brac drazu niewiadomo jak dlugiego i ciezkiego wyjazdu, mysle, ze dobrze robisz :)

Tak, wziełam te oferte i bede sie powoli szykowac do wyjazdu. Początek wypada 12, wiec w piatek wyjezdzam, jesczze tyle spraw do zalatwienia przed wyjazdem mam...

Gienia to powodzenia, mocno trzymam kciuki za Ciebie! :)

Gienia podczytywalam jak Ci idzie, fajnie ze znalazla sie oferta. Tak tak, ja tez tak mam – na codzien czlowiek odklada wszstko co ma do zrobienia, a potem jak juz sie ma pakowac to jest prawdziwy wyscig z czasem :P

Własnie! A te pakowanie jest najgorsze, nie znosze tego trzeba o tyle rzeczach pamiętac, które na miejscu beda potrzebne na co dzien..

Ja też nie lubie pakowania, ale dla mnie to nie problem bo od lat robie to z lista, to bardzo ulatwia sprawe i masz spokojna glowe, ze niczego nie zapoimnisz.

Aliss napisał:

Ja też nie lubie pakowania, ale dla mnie to nie problem bo od lat robie to z lista, to bardzo ulatwia sprawe i masz spokojna glowe, ze niczego nie zapoimnisz.

Ja robie idntycznie, bez listy ani rusz.

No widzicie, a ja takiej listy nie mam, wszystko w głowie. Ale może faktycznie jest to jakies wyjscie. Ale przezywam ten wyjazd dziewczyny, mowie Wam... chodze cala zdenerwowana i drazliwa. Maż juz 2 razy chcial sie wyprowadzac ha ha. Musze podejsc na chlodno ale nie wiem jak...

gienia napisał:

No widzicie, a ja takiej listy nie mam, wszystko w głowie. Ale może faktycznie jest to jakies wyjscie. Ale przezywam ten wyjazd dziewczyny, mowie Wam... chodze cala zdenerwowana i drazliwa. Maż juz 2 razy chcial sie wyprowadzac ha ha. Musze podejsc na chlodno ale nie wiem jak...

Gienia wspołczuje męzowi, ale z drugiej strony solidaryzuje sie z toba he he jako kobieta. Podczas długiej podróży będziesz miala duzo czasu na przemyslenia i uspokojenia się (mąz też :D ). Po wszystkim będziesz sie sama z siebie smiala, zobaczysz ;)

Gienia a gdzie jedziesz?

Jade do Ulm. Nawet tymi świętami sie nie przejmuje tak jakbym sie przejmowala normalnie, przez ten stres. Więc sa plusy.

gienia napisał:

Jade do Ulm. Nawet tymi świętami sie nie przejmuje tak jakbym sie przejmowala normalnie, przez ten stres. Więc sa plusy.

A no, ale swieta nie zawsze lepiej spedzac w domu – te przygotowywania i bieganina plus sprzatanie potrafie wykonczyc :P wszystko ma swoje plusy i minusy.

Te minki tutaj sa dziwne... - nie uważacie?

Tak, to prawda. Mimo wszystko od zawsze swieta spedzalam z rdozin. No ale tak jak mowie, jakos o tym nie mysle, bardziej sie stresue niz smuce. Ale chyba za duzo o tym mowie i mysle i jescze bardziej sie nakrecam :P

Gienia juz w de... ciekawe jak sobie radzi. A przygotowania do świąt pędzą! Przynajmniej u mnie, a u Was? :)

P.S. Faktycznie te minki smieszne tu są.. ;)

U mnie przygotowania ida, nie pędzą :P Nie chce mi sie, kiedys moialam wiecej werwy i checi do tego, z czasem gdzies to ucieka... rutyna chyba... Najgorsze jest sprzatanie, bo gotowanie to jeszcze pół biedy, przynajmniej w moim przypadku :)

Kata napisał:

U mnie przygotowania ida, nie pędzą :P Nie chce mi sie, kiedys moialam wiecej werwy i checi do tego, z czasem gdzies to ucieka... rutyna chyba... Najgorsze jest sprzatanie, bo gotowanie to jeszcze pół biedy, przynajmniej w moim przypadku :)

O, to u mnie wręcz odwrotnie jest, nienawidze siedzieć w kuchni... Śmigam po domu ze szmateczkami, wiadrami, sprzatam, ukladam, ozdabiam troche, ale gotowanie - robie bo musze..

Witam Was już świątecznie! Wesołego Alleluje wszystkim :) Jalk sie juz przywitałam to moge przejsc do rzeczy. Czy ktos jesczze może cos ciekawego o pronoblu powiedziec? Jestem na etapie szukania firy, z która po swietach chcialabym wyjechac do pracy. Z poprzedniej firmy nie byłam zadowolona i szukam kogos rzetelnego.

Ja byłam z Pronoblem 3 razy i za każdym razem byłam zadowlona. Uwazam ja za rzetelną firme, formalnosci i pieniadze zawsze były OK, podejscie pan z biura do pracownika tez oceniam pozytywnie.

Janda napisał:

Witam Was już świątecznie! Wesołego Alleluje wszystkim :) Jalk sie juz przywitałam to moge przejsc do rzeczy. Czy ktos jesczze może cos ciekawego o pronoblu powiedziec? Jestem na etapie szukania firy, z która po swietach chcialabym wyjechac do pracy. Z poprzedniej firmy nie byłam zadowolona i szukam kogos rzetelnego.

Ja też jestem z nich zadowolona. Nie wiem co by Ci tu powiedzieć, co Cie dokladnie interesuje?

Wesołych Świąt wszystkim!

Mysle, ze jesli chodzi o kase i formalnosci, kase itd. to jest w porzadku? Bo w innym przypadku dalybyscie znac ;) W takim razie powiedzcie prosze, jaki jest kontakt z firma? Interesuje sie opiekunka? Jak jest jakis problem grubszy z pdp to pomagaj rozwiazac konflikt? Sa pomocni ogolnie?

Janda napisał:

Mysle, ze jesli chodzi o kase i formalnosci, kase itd. to jest w porzadku? Bo w innym przypadku dalybyscie znac ;) W takim razie powiedzcie prosze, jaki jest kontakt z firma? Interesuje sie opiekunka? Jak jest jakis problem grubszy z pdp to pomagaj rozwiazac konflikt? Sa pomocni ogolnie?

A co, z góry zakladasz jakis konflikt? :P Albio niemile doswiadczenia z przeszlosci masz? Jak juz jestes w de to masz koordynatora i co jakis czas tel. czy wszystko gra i co slychac, takie pogaduszki generalnie :D zadnego wiekszego problemu nigdy nie mialam, wiec nie wiem moze kto inny odpowie. Ale ogolnie to tak, interesuja sie i jest kontakt.

Ja kiedys mialam problem pt. klotnie z pdp. Totalnie sie nie dogadywalismy, oskarzala mnie o rozne przedziwne rzeczy, ale babki z biura znaly juz mnie i bardzo dobrze znaly podopieczna, bo mialy z nia juz stycznosc wczesniej, wiec wiedzialy, ze jestem pracowita, a zarzuty babci niekonieczne musza byc zgodne z prawda. Z moimch rozmow z nimi wywnioskowalam, ze mi wierza, pomogly tez znaleźc inna oferte i koniec koncem wszystko dobrze sie skonczylo. Tak wiec jak bylam "w potrzebie" to sie nie zawiodlam ;)

Aliss napisał:

Janda napisał:

Mysle, ze jesli chodzi o kase i formalnosci, kase itd. to jest w porzadku? Bo w innym przypadku dalybyscie znac ;) W takim razie powiedzcie prosze, jaki jest kontakt z firma? Interesuje sie opiekunka? Jak jest jakis problem grubszy z pdp to pomagaj rozwiazac konflikt? Sa pomocni ogolnie?

A co, z góry zakladasz jakis konflikt? :P Albio niemile doswiadczenia z przeszlosci masz? Jak juz jestes w de to masz koordynatora i co jakis czas tel. czy wszystko gra i co slychac, takie pogaduszki generalnie :D zadnego wiekszego problemu nigdy nie mialam, wiec nie wiem moze kto inny odpowie. Ale ogolnie to tak, interesuja sie i jest kontakt.

Nic nie zakladam, ale doświadczenia z pdp mam rozne, dlatego rzeczywiscie szukam firmy, która jest za swoim pracownikiem (oczywiscie wtedy kiedy pracownik jest tez w porządku ;) ).

To mysle, ze pronobel taki jest. Tak jak mowie, mi pomogli, mowie za siebie tylko, ale mysle ze nie jestem wyjatkiem i tak sie traktuje pracownikow tam. Bo rzeczywiście rozne sa przygody... wydaje Ci sie, że trafilas na ludzi do rany przyloz a oni czasem noz w serce potrafia wbic...Trzeba tez brac pod uwage, ze jak pdp jest chory na alzcheimera np. To roznych rzeczy moze nie pamietac, cos gdzies schowac a potem szukac tego godzinami.

No wlasnie, dlatego chcialam wiedziec jak to wygląda. Życie mnie nauczylo, ze zanim sie czlowiek na cos pisze to musi byc bardzo dobrze doinformowany i wyczulony na rozne sytuacje.

Wow dziewczyny wy mialyscie takie sytuacje czy to z zaslyszanych historii? Ale konflikt z pdp albo zoną podopiecznego – to rzeczywiscie czeste. Kobity sa gorsze od facetow (jak zawsze), bo wiadomo – ktos wkracza na ich teren. A jak same niekoniecznie chca pomocy, tylko poniekad sa zmuszone do jej przyjecia, to sie czasem wyżywają... ale nie mozna sie dac. Jedziemy tam do pracy i musimy byc traktowane z szacunkiem.

Aliss napisał:

Wow dziewczyny wy mialyscie takie sytuacje czy to z zaslyszanych historii? Ale konflikt z pdp albo zoną podopiecznego – to rzeczywiscie czeste. Kobity sa gorsze od facetow (jak zawsze), bo wiadomo – ktos wkracza na ich teren. A jak same niekoniecznie chca pomocy, tylko poniekad sa zmuszone do jej przyjecia, to sie czasem wyżywają... ale nie mozna sie dac. Jedziemy tam do pracy i musimy byc traktowane z szacunkiem.

Jak najbardziej! Tak skrajnych przypadkow zeby mnie ktos o cos powaznego oskarzal nie mialam, ale slyszy sie rozne historie... nasza praca opiekunki potrafii byc niezwykle "ekscytujaca"

Ale poważnie sie zrobilo! Lepiej powiedzcie, jak tam po świętach? w prawdzie już troche od nich minelo czasu. alez znowu nie tak duzo ;) Szybko zlecialo, wiecej te swieta stresu przynosza niz odpoczynku... tez tak uwazacie?

Ooo tak... szalenstwo, bieganina, zakupy, sprzatanie, gotowanie... i niewiadomo jesczze co. Potem dwa dni obzarstwa i znowu sprzatanie ha ha. I tak w koło macieja... ale żeby nie było tak pesymistycznie – chwile z rodzina wynagradzaja te katusze.

Dokładnie. Ja mam satysfakcje chociaz z tego, ze posprzątać mi sie udało fajnie i mam spokój na kilka miesięcy w porządkami. Mąż tez lubi porządek więc się nie muszę bać że nabałagani, nawet jesli wyjadę do de.

Elka – sprzedaj mi go a cie ozloce!

Troche po czasie ale odpowiem - za zadne skarby swiata nie oddam :D

I dobrze zrobisz... Ja mojego musze wystawić na sprzedaz, zamienic na lepszy model, bo mu sie skarpetek z podlogi nie chce podniesc. Podrecznikowy przykład balaganiarza...A tak a propos – kiedy planujes wyjazd?

Ooo Janda nie daj sie tak! Musisz go ustawic..  no wlasnie w tym tygodniu dzwonie do pronobla, ze jeste, gotowa do wyjazdu i bede czekac az mi cos znajda.

O widzisz, to Twój mąż bedzie sie nudzil – moze u mnie posprzatac :P co Ty...mojego nie da sie ustawic... on jak kot chodzi swoimi drogami i wszystko robi po swojemu. No ale widzialy galy co braly, wiec nie moge az tak narzekac, ma tez jakies tam plusy :D

Swoją drogą dziewczyny to nasz temat chyba powinien zmienic nazwe bo schodzimy na coraz bardziej prywatne tematy :D

Dzień dobry wszystkim :) to ja pozole sobie zejsc z powrotem na temat główny – zastanawiam sie nad pronoblem, tzn. nad wyjazdem z nimi, bo nie tylko tu o nim dobrze mowicie, sporo pozytywnych opinii jest w internecie, ale – wlasnie, zawsze jest jakies ALE – nie mam doświadczenia :( sytuacja finansowa zmusza mnie do poszukania pracy za wiecej niz 1200 zl w polsce... wiem, ze praca opiekunki nie jest impreza, ze jest dosyc ciezka, ale dobrze platna za to... dzieci juz dorosle, maz sobie poradzi, sam z reszta calymi dniami tez pracuje, wiec moze az tak nie odczuje mojej nieobecnosci. Nigdy nie opiekowalam sie seniorami  w zadnym domu opieki ani niczym taim, jedynie co, to moimi dziadkami kiedys i ostatnio kuzynką (dziadkowie: babcia była po wylewie, a dziadek ogolnie mial mase chorob i srednio sobie radzil). Kuzynka miała wypadek  niedawno, cala w gipsie, mila rehabilitanta ale wszystkie czynnisci pielegnacyjne robilam ja. Co mysliscie? Czy mam z czym startowac w ogole?

Anula napisał:

Dzień dobry wszystkim :) to ja pozole sobie zejsc z powrotem na temat główny – zastanawiam sie nad pronoblem, tzn. nad wyjazdem z nimi, bo nie tylko tu o nim dobrze mowicie, sporo pozytywnych opinii jest w internecie, ale – wlasnie, zawsze jest jakies ALE – nie mam doświadczenia :( sytuacja finansowa zmusza mnie do poszukania pracy za wiecej niz 1200 zl w polsce... wiem, ze praca opiekunki nie jest impreza, ze jest dosyc ciezka, ale dobrze platna za to... dzieci juz dorosle, maz sobie poradzi, sam z reszta calymi dniami tez pracuje, wiec moze az tak nie odczuje mojej nieobecnosci. Nigdy nie opiekowalam sie seniorami  w zadnym domu opieki ani niczym taim, jedynie co, to moimi dziadkami kiedys i ostatnio kuzynką (dziadkowie: babcia była po wylewie, a dziadek ogolnie mial mase chorob i srednio sobie radzil). Kuzynka miała wypadek  niedawno, cala w gipsie, mila rehabilitanta ale wszystkie czynnisci pielegnacyjne robilam ja. Co mysliscie? Czy mam z czym startowac w ogole?

Droga Anulo :) – najlepiej jesli zadzwonisz do pronobla i opowiesz wszystko dokladnie – co przy kim robilas nie do konca jewst tak, ze nie masz doswiadczenia, Opieka nad nie poruszająca się przez jakis czas kuzynką i dziadkami to juz jakies doswiadczenie jest. Z reszta z tego co wiem to w pronoblu mozna miec doswiadczenie zdobyte wsrod czlonkow swojej rodziny, nie trzeba pracowac wczesniej zawododowo jako opiekunka. Wiec sprobuj!

Kata napisał:

Anula napisał:

Dzień dobry wszystkim :) to ja pozole sobie zejsc z powrotem na temat główny – zastanawiam sie nad pronoblem, tzn. nad wyjazdem z nimi, bo nie tylko tu o nim dobrze mowicie, sporo pozytywnych opinii jest w internecie, ale – wlasnie, zawsze jest jakies ALE – nie mam doświadczenia :( sytuacja finansowa zmusza mnie do poszukania pracy za wiecej niz 1200 zl w polsce... wiem, ze praca opiekunki nie jest impreza, ze jest dosyc ciezka, ale dobrze platna za to... dzieci juz dorosle, maz sobie poradzi, sam z reszta calymi dniami tez pracuje, wiec moze az tak nie odczuje mojej nieobecnosci. Nigdy nie opiekowalam sie seniorami  w zadnym domu opieki ani niczym taim, jedynie co, to moimi dziadkami kiedys i ostatnio kuzynką (dziadkowie: babcia była po wylewie, a dziadek ogolnie mial mase chorob i srednio sobie radzil). Kuzynka miała wypadek  niedawno, cala w gipsie, mila rehabilitanta ale wszystkie czynnisci pielegnacyjne robilam ja. Co mysliscie? Czy mam z czym startowac w ogole?

Droga Anulo :) – najlepiej jesli zadzwonisz do pronobla i opowiesz wszystko dokladnie – co przy kim robilas nie do konca jewst tak, ze nie masz doswiadczenia, Opieka nad nie poruszająca się przez jakis czas kuzynką i dziadkami to juz jakies doswiadczenie jest. Z reszta z tego co wiem to w pronoblu mozna miec doswiadczenie zdobyte wsrod czlonkow swojej rodziny, nie trzeba pracowac wczesniej zawododowo jako opiekunka. Wiec sprobuj!

Dokładnie – po prostu sprobuj, pogadaj z babkami w biurze i będziesz wiedziec na czym stoisz, ale mi tez sie wydaje, ze takie doswiadczenie wystarczy :) wiadomo, im lepsze doswiadczenie tym na lepsze zarobki mozna liczyc, ale idz z ym o masz i zobaczysz co Ci zaproponuje :)

Dzięki dziewczyny, macie racje. Zadzwnie, podpytam..

Powodzenia, bede trzymac kciuki, szczegolnie, ze pisalas ze bardzo potrzebujesz tej pracy :)

Oj tak... potrzebujemy jej jak wody! Wyskoczyly niespodzewane duże wydatki – dom sie nam zacznie za niedlugo sypac, kredyt do splacenia... mąz zarabia srednio, a ja w pl nie mam szans na dobrze platna prace.

Anula napisał:

Oj tak... potrzebujemy jej jak wody! Wyskoczyly niespodzewane duże wydatki – dom sie nam zacznie za niedlugo sypac, kredyt do splacenia... mąz zarabia srednio, a ja w pl nie mam szans na dobrze platna prace.

Czesc Anula. Doskonale Cie rozumiem, sama przechodzilam kiedys przez podobny czas... praca w De pozwolila nam sie odkuc, teraz wyjezdzam bardziej okazjonalnie, nie musze juz tego robic, ale mam ochote i czas – to jade dorobic, bo rzeczywiscie o takiej kasei w polsce mozna pomarzyc! Życze Ci wiem bardzo powodzenia, daj koniecznie znac jak Ci poszlo!

Witam wszystkich ;) Czy z tym pronoblem faktycznie jest tak fajnie? Tyle dobrych opinii czytalam o nim, a jakas niepewna jestem. Może dlatego, że sie już nie raz sparzyłam na wielu agencjach, a to babki w biurze wredne, a to kasa mi sie nie zgadzała, a to cos tam jesczze – tragedia. Mam wrazenie, ze nie znajde juz dobrej firmy, a wyjechac do pracy znowu chce.

Tutaj już dużo zostało napisane na temat pronobla, poczytaj sobie :) Ja osobiscie bylam zadowolona z warunków, co do babek – wrednych nie uswiadczysz. Przynajmniej kiedy ostatnio z nimi jechacalam to pracowaly babki swietne. Najlepiej sama sie po prostu przekonaj. Kwestii takiej, że ktos Cie oszuka sie na pwno nie musisz obawiac, inaczej ostrzegalybysmy Cie przed nim :)

Witam Was! Dzwoniłam do Pronobla, przedstawiłam swoją sytuację, dokladnie wszystko opisala, jakie doswiadczenie zdobylam i nie bedzie problemu. Tzn szukaja oferty dopiero, okaze sie czy ktos mnie zechce, wyslalam im moje dokumenty zdj itd. Ale mimo wszystko ulżyło mi, jest jakas szansa :)

Anula napisał:

Witam Was! Dzwoniłam do Pronobla, przedstawiłam swoją sytuację, dokladnie wszystko opisala, jakie doswiadczenie zdobylam i nie bedzie problemu. Tzn szukaja oferty dopiero, okaze sie czy ktos mnie zechce, wyslalam im moje dokumenty zdj itd. Ale mimo wszystko ulżyło mi, jest jakas szansa :)

Anula super :) tak myslalam, ze tak Ci powiedza, bo jednak juz sie opiekowalas potrzebującymi pomocy. To teraz pozostaje Ci czekac :)

Madda napisał:

Witam wszystkich ;) Czy z tym pronoblem faktycznie jest tak fajnie? Tyle dobrych opinii czytalam o nim, a jakas niepewna jestem. Może dlatego, że sie już nie raz sparzyłam na wielu agencjach, a to babki w biurze wredne, a to kasa mi sie nie zgadzała, a to cos tam jesczze – tragedia. Mam wrazenie, ze nie znajde juz dobrej firmy, a wyjechac do pracy znowu chce.

Każda z nas sie chyba juz sparzyła :) Z drugiej strony tak sobie mysle, że przeciez w każdej pracy o każdym charakterze mozna sie naciac na firme. A to szef gnoi, a to kolezanki  biura nie takie, a to premii brak... nie tylko my opiekunki jestesmy narazone na tego typu nieprzyjemnosci. Ale fakt jest taki, ze u nas jest to na wieksza skale – w koncu jedziemy za granice, zarabiamy tez wieksze kwoty, pracujemy ze starszymi ludzmi. Przechodzac do sedna, czyli odpowiedzi na Twoje pytanie – Pronobel jest firma w porzadku. Zawsze moze nastapic jakas pomylka, zgrzyt w relacji pracodawca – pracownik – ale wszystko jest do rozwiazania. Pronobel i babki z biura sa mam wrazenie bardzo pokojowo i serdecznie nastawione  i jak sie jakis problem juz pojawi to staraj sie go szybko rozwiazac i pomoc :) Tyle z moich obserwacji.

Anula napisał:

Oj tak... potrzebujemy jej jak wody! Wyskoczyly niespodzewane duże wydatki – dom sie nam zacznie za niedlugo sypac, kredyt do splacenia... mąz zarabia srednio, a ja w pl nie mam szans na dobrze platna prace.

Oj tak to jest z domem.. super sprawa, nie ma to jak kawka wypita na tarazie w papciach i pizamie :) Ale roboty przy nim w cholere niestety i kasy wciaga tez sporo.

Kata napisał:

Anula napisał:

Oj tak... potrzebujemy jej jak wody! Wyskoczyly niespodzewane duże wydatki – dom sie nam zacznie za niedlugo sypac, kredyt do splacenia... mąz zarabia srednio, a ja w pl nie mam szans na dobrze platna prace.

Oj tak to jest z domem.. super sprawa, nie ma to jak kawka wypita na tarazie w papciach i pizamie :) Ale roboty przy nim w cholere niestety i kasy wciaga tez sporo.

No właśnie... jak to sie mówi – coś za cos. Nie ma nic za darmo.

No tak... wiem, że najlepiej samemu spróbowac, ale zawsze lepiej jesczze dopytac. Zobaczymy, czy ja za jakiś czas tez bede miala takie zdanie jak wy, bo jestem niestety bardzo nieufna.

To dobrze, że jestes nieufna. W naszej pracy przydaje sie wyostrzenie tego zmyslu ;)

Oj, żebyś wiedziała... :)

Anula napisał:

Witam Was! Dzwoniłam do Pronobla, przedstawiłam swoją sytuację, dokladnie wszystko opisala, jakie doswiadczenie zdobylam i nie bedzie problemu. Tzn szukaja oferty dopiero, okaze sie czy ktos mnie zechce, wyslalam im moje dokumenty zdj itd. Ale mimo wszystko ulżyło mi, jest jakas szansa :)

Anula – a możesz opisac co dokładnie robiłas przy dziadkach i kuzynce? Jestem w troche podobnej sytuacji co Ty, tn jezyk mam slaby i oświadczenie marne (tylko nad mamą) ale chcialabym sprobowac :( jesli Tobie powiedzieli, ze sie mozesz zalapac to ja tez przedzwonie, ale chcialabym miec porownanie, wiec jesli to oczywiscie nie problem, napisz prosze, jak wyglądala Twoja opieka nad dziadkami?

Rogerka napisał:

Anula napisał:

Witam Was! Dzwoniłam do Pronobla, przedstawiłam swoją sytuację, dokladnie wszystko opisala, jakie doswiadczenie zdobylam i nie bedzie problemu. Tzn szukaja oferty dopiero, okaze sie czy ktos mnie zechce, wyslalam im moje dokumenty zdj itd. Ale mimo wszystko ulżyło mi, jest jakas szansa :)

Anula – a możesz opisac co dokładnie robiłas przy dziadkach i kuzynce? Jestem w troche podobnej sytuacji co Ty, tn jezyk mam slaby i oświadczenie marne (tylko nad mamą) ale chcialabym sprobowac :( jesli Tobie powiedzieli, ze sie mozesz zalapac to ja tez przedzwonie, ale chcialabym miec porownanie, wiec jesli to oczywiscie nie problem, napisz prosze, jak wyglądala Twoja opieka nad dziadkami?

Witaj! Tak, mi powidzieli jak dzwonilam, ze takie doswiadczenie tez uznaja :) w sesnie zdobyte w rodzinie. Tym bardziej, ze dziadkowie mieli problem z poruszaniem sie, przy babci robilam prawie wszystko (mycie, ubieranie, po czasie pielegnacja odlezyn, toaleta, zmiana opatrunków). Dziadkiem to bardziej tata sie zajmowal i mąz. Wysłałam im dokumenty i wszystko jest w trakcie, mam nadzieje, że cos sie dla mnie znajdzie i zadzwonia za niedlugo...

Anula napisał:

Rogerka napisał:

Anula napisał:

Witam Was! Dzwoniłam do Pronobla, przedstawiłam swoją sytuację, dokladnie wszystko opisala, jakie doswiadczenie zdobylam i nie bedzie problemu. Tzn szukaja oferty dopiero, okaze sie czy ktos mnie zechce, wyslalam im moje dokumenty zdj itd. Ale mimo wszystko ulżyło mi, jest jakas szansa :)

Anula – a możesz opisac co dokładnie robiłas przy dziadkach i kuzynce? Jestem w troche podobnej sytuacji co Ty, tn jezyk mam slaby i oświadczenie marne (tylko nad mamą) ale chcialabym sprobowac :( jesli Tobie powiedzieli, ze sie mozesz zalapac to ja tez przedzwonie, ale chcialabym miec porownanie, wiec jesli to oczywiscie nie problem, napisz prosze, jak wyglądala Twoja opieka nad dziadkami?

Witaj! Tak, mi powidzieli jak dzwonilam, ze takie doswiadczenie tez uznaja :) w sesnie zdobyte w rodzinie. Tym bardziej, ze dziadkowie mieli problem z poruszaniem sie, przy babci robilam prawie wszystko (mycie, ubieranie, po czasie pielegnacja odlezyn, toaleta, zmiana opatrunków). Dziadkiem to bardziej tata sie zajmowal i mąz. Wysłałam im dokumenty i wszystko jest w trakcie, mam nadzieje, że cos sie dla mnie znajdzie i zadzwonia za niedlugo...

Fajnie, trzymam zatem nadal mocno kciuki za Ciebie ;)) to dziadkowie mieli duzo szcześcia, mial sie kto nimi zajac i nie byli to obcy ludzie.

Dzięki Kata za wsparcie :) Tak, mieszkalismy (jesczze niedawno bo dziadkowie jakis czas temu  odeszli) w domu wielopokoleniowym. Jest ogromny, wiec miejsca starczyło dla każdego. Teraz mieszkamy z moimi rodzicami, oni juz nie pracuja i zajmuja sie głownie domem i pomagaja nam z dziecmi. Ciężko jest, doceniam to, że nawzajem sobie pomagamy. Teraz musze ich opuscic na jakis czas, ale mam nadzieje, ze pomoze nam ten moj wyjazd sie troche odkuc.

Anula napisał:

Rogerka napisał:

Anula napisał:

Witam Was! Dzwoniłam do Pronobla, przedstawiłam swoją sytuację, dokladnie wszystko opisala, jakie doswiadczenie zdobylam i nie bedzie problemu. Tzn szukaja oferty dopiero, okaze sie czy ktos mnie zechce, wyslalam im moje dokumenty zdj itd. Ale mimo wszystko ulżyło mi, jest jakas szansa :)

Anula – a możesz opisac co dokładnie robiłas przy dziadkach i kuzynce? Jestem w troche podobnej sytuacji co Ty, tn jezyk mam slaby i oświadczenie marne (tylko nad mamą) ale chcialabym sprobowac :( jesli Tobie powiedzieli, ze sie mozesz zalapac to ja tez przedzwonie, ale chcialabym miec porownanie, wiec jesli to oczywiscie nie problem, napisz prosze, jak wyglądala Twoja opieka nad dziadkami?

Witaj! Tak, mi powidzieli jak dzwonilam, ze takie doswiadczenie tez uznaja :) w sesnie zdobyte w rodzinie. Tym bardziej, ze dziadkowie mieli problem z poruszaniem sie, przy babci robilam prawie wszystko (mycie, ubieranie, po czasie pielegnacja odlezyn, toaleta, zmiana opatrunków). Dziadkiem to bardziej tata sie zajmowal i mąz. Wysłałam im dokumenty i wszystko jest w trakcie, mam nadzieje, że cos sie dla mnie znajdzie i zadzwonia za niedlugo...

Dzięki :) Sama nie wiem, przy mamie robiłam mam wrażenie troszke mniej niż Ty. Zobaczymy, co mi szkodzi zapytac ich bezpośrednio.

Dokładnie, nic nie tracisz, wiec podpytaj :)

Madda jak najbardziej trzeba byc zawsze ostroznym, czytac umowy i wszystko co sie podpisuje, dopytywac o każdy szczegol – wszedzie i w kazdej sytuacji, kiedy zobowiazujemy sie do wykonania czegokolwiek. Ja kiedys mialam z tym problem i wstdzilam sie, np podczas podpisywania umowy czy to na telefon czy konto bankowe czytac dokladnie umowy, a bo to osoba, która mi to zalatwia musi czekac, a bo to sobie cos pomysli... bzdura! Trzeba wiedziec co sie podpisuje, na tym polu jestem bardzo wyczulona.

Janda napisał:

Madda jak najbardziej trzeba byc zawsze ostroznym, czytac umowy i wszystko co sie podpisuje, dopytywac o każdy szczegol – wszedzie i w kazdej sytuacji, kiedy zobowiazujemy sie do wykonania czegokolwiek. Ja kiedys mialam z tym problem i wstdzilam sie, np podczas podpisywania umowy czy to na telefon czy konto bankowe czytac dokladnie umowy, a bo to osoba, która mi to zalatwia musi czekac, a bo to sobie cos pomysli... bzdura! Trzeba wiedziec co sie podpisuje, na tym polu jestem bardzo wyczulona.

Święta racja, podpisuje sie pod tym obiema rękami i nogami  :))))

Madda napisał:

Janda napisał:

Madda jak najbardziej trzeba byc zawsze ostroznym, czytac umowy i wszystko co sie podpisuje, dopytywac o każdy szczegol – wszedzie i w kazdej sytuacji, kiedy zobowiazujemy sie do wykonania czegokolwiek. Ja kiedys mialam z tym problem i wstdzilam sie, np podczas podpisywania umowy czy to na telefon czy konto bankowe czytac dokladnie umowy, a bo to osoba, która mi to zalatwia musi czekac, a bo to sobie cos pomysli... bzdura! Trzeba wiedziec co sie podpisuje, na tym polu jestem bardzo wyczulona.

Święta racja, podpisuje sie pod tym obiema rękami i nogami  :))))

Ale jak koniec koncem, jedziesz z Pronoblem?

Jadę, tzn mam taką nadzieje, czekam na akceptacje rodziny z Essen, ale myśle, że będzie dobrze bo nie chwaląc się chyba mam spore szanse -  nie boje sie roznych porzypadkow, z niemieckim nie mam najmniejszych problemow, doświadczenie spore, wyksztalcenie tez zakrawajace o ten kierunek, także licze ze cala sprawa zakonczy sie sukcesem :)

Madda napisał:

Jadę, tzn mam taką nadzieje, czekam na akceptacje rodziny z Essen, ale myśle, że będzie dobrze bo nie chwaląc się chyba mam spore szanse -  nie boje sie roznych porzypadkow, z niemieckim nie mam najmniejszych problemow, doświadczenie spore, wyksztalcenie tez zakrawajace o ten kierunek, także licze ze cala sprawa zakonczy sie sukcesem :)

No jesli tak to nie ma chyba wątpliwości co do tego. To od ilu lat jestes juz opiekunka?

Wcale nie tak długo, bo znam osoby z dłuższym stażem. Ja od 5 lat jeżdże do Niemiec jako opiekunka, ale wcześniej w Polsce pracowałam w domu spokojnej starosci, wiec sie nazbieralo doświadczenia.

Dzoiewczyny udało sie! Dzwnili z pronobla, maja oferte, jedna rodzina z Hamburgu mnie chce :) wzielam, jade... bedzie co ma byc! Z jednej str sie ciesze, bo jade za ładnie pieniadz,e a z drugiej jak ja zniose rozlake z dziecmi....

Anula napisał:

Dzoiewczyny udało sie! Dzwnili z pronobla, maja oferte, jedna rodzina z Hamburgu mnie chce :) wzielam, jade... bedzie co ma byc! Z jednej str sie ciesze, bo jade za ładnie pieniadz,e a z drugiej jak ja zniose rozlake z dziecmi....

Anula ciesze sie :) Na ile wyjeżdżasz? Rozłaka zawsze jest cięzka, ale załatw sobie laptopa, internet i będziesz mogła rozmawiac z nimi na skypie - zawsze to cos :) :)

Kata napisał:

Anula napisał:

Dzoiewczyny udało sie! Dzwnili z pronobla, maja oferte, jedna rodzina z Hamburgu mnie chce :) wzielam, jade... bedzie co ma byc! Z jednej str sie ciesze, bo jade za ładnie pieniadz,e a z drugiej jak ja zniose rozlake z dziecmi....

Anula ciesze sie :) Na ile wyjeżdżasz? Rozłaka zawsze jest cięzka, ale załatw sobie laptopa, internet i będziesz mogła rozmawiac z nimi na skypie - zawsze to cos :) :)

Jade na 2 miesiące. Z jednej str wydaje mi sie, ze to dlugo ,z drugiej ze krotko... tak bardzo potrzebujemy pieniedzy, ze moglabym tam zostac nawet pół roku, gdyby dzieci mogly jechac ze mna... Ale mam zamiasr pokazac sie z dobrej strony i licze na to, że bede mogla jesczze pojechac nie raz, jak nie tam to gdzie indziej.

a na jak długo jeździcie?